Pewnie większość z Was zna ten lokal. Pizzeria Cyklop powstała w roku 1992 – jako jedna z pierwszych a może i pierwsza w Krakowie miała piec do pizzy opalany drzewem. Teraz wydaje się nam to prawie oczywiste. W tamtych latach była to naprawdę “nowinka” dająca inny zaskakujący smak.
Czasami trzeba chwilę dłużej poczekać na stolik – myślę że to dobra rekomendacja co do jakości jedzenia i klimatu lokalu. Tym razem mieliśmy szczęście 🙂 stolik dla 2 osób bardzo szybko się znalazł a tym samym przeskoczyliśmy większe grupy oczekujących.
Pomimo upływu lat, lokal nadal ma doskonałą kuchnię. Wzorowaną na kuchni Włoskiej. Do wyśmienitych pizz które królują w lokalu dodano wiele innych potraw. Pyszne makarony, ciekawe potrawy mięsne i atrakcyjne desery. Menu jest bogate choć nie przeciążone i myślę że większość z nas znajdzie coś dla siebie. Nasza ostatnia wizyta na szybki obiad przy sobotnim spacerze okazała się nie taka znowu szybka 🙂 Na dania czekaliśmy bardzo długo około 40 minut. Ale w sumie warto było.
Jako, że nie mieliśmy ochoty na pizzę, to zdecydowaliśmy się na dania na bazie makaronu. Bardzo dobrze przygotowane, smaczne i sympatycznie podane. Makaron ugotowany wręcz idealnie, doskonale komponował się z dodatkami. Zarówno Tagliatelle jak i Cannelloni ręcznie robione (zwijane) z pysznym nadzieniem i doskonałym sosem który podkreślał a nie dominował w potrawach.
Myślę, że miłośnicy dobrej kuchni na pewno znajdą coś odpowiedniego dla siebie.